poniedziałek, 27 stycznia 2014

Rozdział 1

Witam Was serdecznie i zapraszam na pierwszy rozdział. Wyszedł jak wyszedł, ale jest...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Obudziły mnie ciepłe promyki słońca tańczące na mojej twarzy. Uśmiechnęłam się i z zamkniętymi oczami wygrzebałam się z łóżka. Moja skóra wciąż była czerwona i strasznie piekła. Westchnęłam i wyciągnęłam z szafy ten zestaw:
Przy kuchennym stole siedziała Jade, ubrana w to:
Leniwie przetarłam oczy i wyciągnęłam z szafki pudełko moich ulubionych płatek musli i opakowanie herbaty o smaku jagód. Otworzyłam lodówkę i poszukałam wzrokiem mleka. 
- Na stole. - usłyszałam głos Jade, wskazującej ruchem głowy karton. 
Uśmiechnęłam się do niej i usiadłam przy stole. Leniwie zajadałam płatki. Nie byłam wcale głodna. 
Po chwili do kuchni wszedł mój ojciec z tym głupim uśmiechem przeczepionym do twarzy.
- Cześć skarbie! - zawołał, przytulając mnie.
- Zostaw mnie! - warknęłam, wyrywając się z jego ramion. Wybiegłam szybko na górę do swojego pokoju. Włożyłam słuchawki do uszu i po chwili odpłynęłam w całkowicie inny świat.
                                                  Don't let me go 'cause I'm tired of being
                                                                                  alone
Smutna piosenka. Tak jak mój nastrój. Po chwili stwierdziłam, że nie ma sensu czekać na Jade, bo ona jak zwykle pojechała na zakupy. Sięgnęłam po żyletkę i zrobiłam kilka cięć na nadgarstku. Syknęłam, ponieważ stare rany jeszcze się nie zagoiły. Zamknęłam oczy i zasnęłam wtulona w miękkie poduszki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz